26 stycznia obchodziliśmy Ogólnopolski Dzień Transplantacji. 52 lata temu po raz pierwszy dzięki przeszczepieniu nerki, podarowano choremu szansę na normalność. Misia swoją szansę otrzymała 8 miesięcy temu. Wiele to zmieniło w naszym życiu jednak należy pamiętać, że przeszczep nie rozwiązuje problemu a chory cudownie nie zostaje uzdrowiony. Życie po przeszczepie jest dość skomplikowane ale może być cudowne. Dominika 2 tygodnie temu wróciła do szkoły. Najszczęśliwsza dziewczyna świata 🙂 Pytano mnie wielokrotnie czy się nie boję? Czy to nie za szybko? Oczywiście, że się boję. Musimy pamiętać o tym, że Misia o swoje życie będzie walczyć każdego dnia, nie można zamknąć jej w czterech ścianach bo tak będzie bezpieczniej. To tak jakby dostać cukierka i nie móc go zjeść. My takiego życia nie chcemy dla Misi, chcemy aby była szczęśliwa. Pierwszy tydzień w szkole minął bez problemów, w drugim pojawił się katar, który mało nie przyprawił mnie o zawał, Dominika bardziej wyluzowana stwierdziła, ze „katar to nie choroba to walka” i nadal biegała na lekcje. Na twarzy pojawiła się maseczka aby nie kusić bardziej wirusów i bakterii. I o dziwo przetrwała, nie rozchorowała się – katar prawie już zniknął Dzisiaj jest na etapie rejonowym olimpiady z języka polskiego (chwalę się ) i na pewno choroba jest ostatnią rzeczą o której myśli.